Ewa Stankiewicz: pierwszy mąż i burzliwe życie

Kim jest Ewa Stankiewicz? Życie prywatne i kariera dziennikarki

Ewa Stankiewicz, urodzona 6 czerwca 1967 roku we Wrocławiu, to postać znana w polskim świecie mediów i kina. Swoją karierę budowała jako reżyserka, scenarzystka filmowa i dziennikarka. Jej droga zawodowa rozpoczęła się od studiów polonistycznych na Uniwersytecie Wrocławskim, które uzupełniła dyplomem z reżyserii zdobytej w renomowanej łódzkiej PWSFTViT. Już w początkach swojej twórczości dała się poznać jako artystka o silnym charakterze i wyrazistych poglądach. W 2003 roku doceniono jej talent, przyznając jej główną nagrodę w Konkursie Polskiego Filmu Niezależnego za obraz „Dotknij mnie”. Kolejnym ważnym wyróżnieniem była Nagroda Główna Wolności Słowa SDP, którą otrzymała w 2008 roku za film „Trzech kumpli”. Poza działalnością artystyczną, Ewa Stankiewicz aktywnie angażuje się w życie społeczne, będąc założycielką i prezeską Fundacji „Dobrze że jesteś”. Pełni również funkcję prezesa Stowarzyszenia Solidarni 2010, co świadczy o jej zaangażowaniu w sprawy publiczne. Od 2013 roku jej obecność w mediach jest jeszcze silniejsza dzięki objęciu stanowiska dyrektora artystycznego stacji Telewizja Republika. W 2015 roku postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat rzeczywistości III RP, wydając książkę „Matrix III Rzeczypospolitej. Pozory wolności”.

Ewa Stankiewicz: pierwszy mąż i ślub z Duńczykiem

Ważnym etapem w życiu prywatnym Ewy Stankiewicz był jej ślub. 30 maja 2015 roku dziennikarka i reżyserka powiedziała sakramentalne „tak” swojemu wybrankowi, Duńczykowi Glennowi A. Jørgensenowi. Uroczystość odbyła się w kościele św. Jana Chrzciciela w Sadownem, łącząc tradycję z osobistym szczęściem pary. Związek z obcokrajowcem stanowił dla Ewy Stankiewicz nowy rozdział, wprowadzając do jej życia elementy innej kultury i perspektywy. Choć szczegóły dotyczące jej wcześniejszych związków nie są szeroko dokumentowane, to właśnie małżeństwo z Glennem A. Jørgensenem stało się publicznie znanym faktem, odzwierciedlającym jej życie osobiste w kontekście jej publicznej działalności.

Glenn Jørgensen: mąż Ewy Stankiewicz i jego rola w „Stanie zagrożenia”

Glenn A. Jørgensen, mąż Ewy Stankiewicz, to postać o interesującym profilu zawodowym i osobistym. Jest z zawodu pilotem i inżynierem, absolwentem prestiżowego Duńskiego Uniwersytetu Technicznego. Przed poznaniem Ewy Stankiewicz prowadził ustabilizowane życie na farmie w Danii, gdzie wychowywał pięcioro dzieci. Jego życie zmieniło się po nawiązaniu relacji z polską dziennikarką. Glenn Jørgensen nie pozostał jedynie partnerem życiowym Ewy Stankiewicz, ale również aktywnie zaangażował się w jej projekty artystyczne i zawodowe, szczególnie te związane z analizą katastrofy smoleńskiej. Jego obecność jest znacząca w filmie dokumentalnym „Stan zagrożenia”, gdzie wystąpił w roli narratora. To właśnie jego głos prowadzi widza przez meandry wydarzeń i analiz, które Ewa Stankiewicz przedstawiła w swoim dziele, dodając mu autentyczności i międzynarodowego wymiaru.

Ewa Stankiewicz i kontrowersje wokół katastrofy smoleńskiej

Postać Ewy Stankiewicz nierozerwalnie wiąże się z jej zaangażowaniem w wyjaśnianie przyczyn katastrofy smoleńskiej z 2010 roku. Jej działalność w tej sprawie budziła i nadal budzi wiele emocji oraz kontrowersji, stając się tematem licznych debat publicznych i medialnych. Dziennikarka i reżyserka konsekwentnie podważa oficjalne wersje wydarzeń, prezentując własne teorie i analizy, często oparte na niekonwencjonalnych dowodach i interpretacjach. Jej determinacja w dążeniu do prawdy, jak ją postrzega, doprowadziła do sytuacji, w których jej działania znalazły się pod lupą organów ścigania, a ona sama stała się obiektem ostrej krytyki.

Przeszukanie w domu Ewy Stankiewicz i jej męża – co szukała żandarmeria?

W marcu 2025 roku doszło do znaczącego wydarzenia, które wstrząsnęło opinią publiczną i zwróciło uwagę mediów na dalszy rozwój sprawy. Żandarmeria Wojskowa przeprowadziła przeszukanie w mieszkaniu Ewy Stankiewicz i jej męża, Glenna A. Jørgensena. Działania te były częścią szerszego śledztwa prowadzonego w związku z katastrofą smoleńską. Według dostępnych informacji, służby poszukiwały części tupolewa ze Smoleńska, które mogły stanowić kluczowe dowody rzeczowe w sprawie. Przeszukanie objęło kilka lokalizacji, co podkreśla jego skalę i wagę dla prowadzonego postępowania. Fakt ten wywołał liczne spekulacje dotyczące tego, co mogło doprowadzić do takiej interwencji i jakie dowody mogły zostać zabezpieczone przez żandarmerię.

Reakcja Ewy Stankiewicz na przeszukanie i działania prokuratury

Przeszukanie w domu Ewy Stankiewicz i jej męża spotkało się z jej zdecydowaną reakcją. Dziennikarka publicznie komentowała całe zdarzenie, podkreślając jego niecodzienny charakter. Po przeszukaniu, które opisała jako „dziewięciu żandarmów w trzech lokalizacjach”, wyraziła swoje obawy i krytykę wobec działań prokuratury. Stankiewicz sugerowała, że działania te mogą być próbą zastraszenia lub wywierania presji na osoby zaangażowane w wyjaśnianie okoliczności katastrofy smoleńskiej. Jej wypowiedzi podkreślały poczucie niesprawiedliwości i przekonanie o politycznym podłożu działań organów ścigania. Dziennikarka podkreślała, że jej celem jest wyłącznie dociekanie prawdy i ujawnienie faktów, które jej zdaniem zostały ukryte lub zmanipulowane w oficjalnych raportach.

Krytyka Ewy Stankiewicz: od „hieny cmentarnej” do „Solidarnych 2010”

Działalność Ewy Stankiewicz, zwłaszcza w kontekście katastrofy smoleńskiej, od samego początku budziła silne emocje i była przedmiotem ostrej krytyki ze strony wielu środowisk. Bywała nazywana „hieną cmentarną” przez osoby, które uważały jej działania za nieetyczne i wykorzystujące tragedię do własnych celów politycznych. Krytycy zarzucali jej brak obiektywizmu, skrajne interpretacje wydarzeń i promowanie teorii spiskowych. Jednocześnie, Ewa Stankiewicz zyskała silne poparcie wśród środowisk skupionych wokół Stowarzyszenia Solidarni 2010, którego jest prezeską. Organizacja ta jest silnie związana z narracją o zamachu smoleńskim i aktywnie działa na rzecz jej upowszechnienia. Stankiewicz stała się dla wielu symbolem walki o prawdę i sprzeciwu wobec tego, co postrzegają jako ukrywanie kluczowych informacji dotyczących katastrofy.

Filmografia i działalność Ewy Stankiewicz

Ewa Stankiewicz swoją karierę artystyczną rozwijała poprzez tworzenie filmów dokumentalnych i fabularnych, które często poruszały tematykę społeczną i polityczną. Jej dorobek filmowy obejmuje dzieła, które nie tylko przyniosły jej uznanie krytyków, ale także wywołały szerokie dyskusje. Poza reżyserią, aktywnie działa w innych obszarach życia publicznego, angażując się w inicjatywy społeczne i kulturalne.

Nagrody i wyróżnienia Ewy Stankiewicz

Talent reżyserski i scenariuszowy Ewy Stankiewicz został doceniony licznymi nagrodami i wyróżnieniami. W 2003 roku otrzymała główną nagrodę w Konkursie Polskiego Filmu Niezależnego za swój film „Dotknij mnie”. Było to ważne potwierdzenie jej artystycznych umiejętności na początku jej kariery. Kolejnym znaczącym osiągnięciem było przyznanie jej Nagrody Głównej Wolności Słowa SDP w 2008 roku za film „Trzech kumpli”. Te nagrody świadczą o tym, że jej twórczość była doceniana za odwagę w podejmowaniu trudnych tematów i za artystyczną jakość wykonania.

Wsparcie dla Podkomisji Smoleńskiej i związki z Antonim Macierewiczem

Ewa Stankiewicz była blisko związana z pracami Podkomisji Smoleńskiej, której przewodniczącym był Antoni Macierewicz. Jej zaangażowanie w wyjaśnianie okoliczności katastrofy smoleńskiej znalazło odzwierciedlenie w jej współpracy z tym gremium. Stankiewicz aktywnie wspierała działania podkomisji, a jej film dokumentalny „Stan zagrożenia” z 2021 roku, który analizował przyczyny katastrofy, stał się jednym z elementów narracji promowanej przez tę instytucję. W filmie tym pojawiły się kontrowersyjne materiały, w tym zdjęcia Ewy Kopacz z moskiewskiego prosektorium, które miały sugerować nieprawidłowości w badaniu ofiar. Związki z podkomisją i Antonim Macierewiczem podkreślają jej rolę w środowisku dążącym do reinterpretacji przyczyn tragedii z 2010 roku i kwestionującym oficjalne ustalenia.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *